Projektowanie wnętrz z duszą

biofilne projektowanie

To my kreujemy swoje otoczenie. Projektujemy budynki, wnętrza, ogrody a nawet całe krajobrazy. Co powinno być myślą przewodnią i fundamentem każdego takiego projektu? Estetyka? funkcjonalność? nowoczesność? Biorąc pod uwagę skąd się wywodzimy najważniejszą inspiracją zawsze powinna być…natura.

Na początku było Feng shui

Bogaci Chińczycy nie mają wątpliwości wydając duże pieniądze na konsultantów Feng Shui z wyższej półki, którzy ocenią ich domy i biura pod kątem dobrego przepływu energii. Co więcej niektóre chińskie korporacje zmieniają lokalizację biur tylko dlatego, iż te aktualne nie spełniają zasad tej starożytnej sztuki planowania przestrzeni. Poniżej przykład biurowców tak zaprojektowanych, że energia oceanu może swobodnie krążyć.

Zaprojektowane zgodnie z Feng Shui
Biurowce zaprojektowanie zgodnie z zasadami Feng Shui

Wielu zachodnich architektów jest przekonanych, że coś musi w tym być skoro Feng Shui przetrwało już 4 tysiące lat. Sięgają oni do podejścia łączącego w sobie umysł, ciało i ducha, proponując design oparty na emocjach i intuicji w przeciwieństwie do dominującego współcześnie intelektualizmu. Ludzie patrzą na budynki emocjonalnie, nie intelektualnie. To, co podoba się architektom i magazynom dla architektów czyli odważne i ostre formy nijak się ma do tego co czyni ludzi zdrowymi i szczęśliwymi. 

Pochodzimy z natury

Z szympansami dzielimy 98% DNA. Nasza odległa przeszłość kiedy żyliśmy na sawannie i która nas w głównej mierze ukształtowała, wciąż jest zakodowana głęboko w naszych ciałach, w naszych mózgach. Jeśli zoolodzy, którzy projektują przestrzenie dla zwierząt mieliby zaprojektować otoczenie dla ludzi, to jakby ono wyglądało? Zwierzęta muszą przebywać w miejscu, które wzmacnia ich naturalne odruchy i redukuje stres. Nasi przodkowie byli przyzwyczajeni do silnego, ale krótkotrwałego stresu, np. atak drapieżnika, obecnie ludzie doświadczają mniejszego, ale długotrwałego stresu, który nadwyręża nasze zdrowie i dobrostan. Otoczenie w którym przebywamy powinno w jak największym możliwym stopniu ten stres obniżać, a nie się do niego dodatkowo przyczyniać.

Naturalne  środowisko człowieka
Naturalne środowisko człowieka

Prawie wszystkie cywilizacje stworzyły coś na kształt psychologii środowiskowej. Na przykład w starożytnych Indiach powstała Vastu Shastra, czyli dosłownie “nauka o architekturze”. Feng shui to spadkobierca praktyk indyjskich. Przeróżne geometryczne zasady projektowania tworzyli Rzymianie, Druidzi, Aborygeni, Indianie amerykańscy. Wszyscy tworzyli swoją przestrzeń życia w harmonii ze środowiskiem naturalnym.

Teraz, wraz z rozwojem neuronauki ludzie stają się bardziej świadomi znaczenia projektów architektonicznych mających na względzie “umysł, ciało i ducha”. Dziedziną w której jest to najbardziej rozwinięte to opieka zdrowotna. Korzystanie ze swojej intuicji przy tworzeniu środowiska dla ludzi może na początku przypominać nieco projektowanie wybiegu dla szympansów.

Ludzie czują się najlepiej w przestrzeniach podążających za naturą, w przeciwieństwie do monochromatycznych pudełek. Gatunek ludzki rozwijał się przecież na sawannie setki tysięcy lat. Mając to na uwadze, na przykład tworząc wnętrze, podłogę powinniśmy uczynić najciemniejszym elementem, kolory na poziomie oczu powinny być neutralne, a sufit powinien być jasny, jak niebo. Okna powinny wpuszczać jak najwięcej światła. Dlaczego większość ludzi wybiera podłogi z drewna? – to replika leśnego środowiska.

Ciemna podłoga, dużo naturalnego światła
Ciemna podłoga, dużo naturalnego światła

Wszyscy potrafimy wyobrazić sobie oddział szpitalny, w którym od podłogi do sufitu jest tylko jeden odcień. Monochromatyczne pokoje są nie tylko nieprzyjemne, ale także niebezpieczne dla osób starszych. 75-latek widzi tylko 1/2 kontrastu w porównaniu z 25-latkiem. 95-latek widzi kontrast tylko w 1/5 . Te jednokolorowe korytarze zwiększają stres u osób starszych.

Co więcej wszyscy ludzie chcą widoku z okna. Badania przeprowadzone jeszcze w latach 80 pokazały, że ​​widoki z okien szpitali znacznie zmniejszyły ilość potrzebnych leków przeciwbólowych i przyspieszyły czas powrotu do zdrowia. Następne badania przeprowadzone pod koniec lat 90 wykazały, że nawet zdjęcia prawdziwej lub symulowanej przyrody mogą skrócić czas regeneracji, chociaż zdjęcia prawdziwych scen przyrodniczych działają lepiej. Ponadto pacjenci z dostępem do filmów przyrodniczych – lasów, kwiatów, oceanów- rzadziej stosowali leki przeciwbólowe.

W jednym interesującym badaniu z czasopisma o zdrowiu psychicznym stwierdzono, że Jackson Pollock powoduje „w rzeczywistości wzrost stresu u wszystkich”, podczas gdy zdjęcia natury podobne do National Geographic znacząco zmniejszają niepokój. W dziedzinie scen naturalnych istnieją szczególne rodzaje obrazów, które są bardziej regenerujące. Widoki na słońce i niebo na duże odległości są relaksujące, ponieważ instynktownie oznaczają „dobrą pogodę na polowanie i zbieractwo”. 

Drewno, światło, kolory, formy

Teorie o perspektywach i poszukiwaniu schronienia są od dawna wymyślane przez biofilskich projektantów, jednak starożytni projektanci środowiska wiedzieli to już dawno temu.  W Feng Shui „pozycja dowodzenia” polega na znalezieniu bezpiecznego punktu i jasnej perspektywy. Nawet psy usiądą plecami do ściany, jeśli będą w stanie.

Popularne niegdyś fototapety odeszły w zapomnienie jednak z punktu widzenia psychologii środowiskowej ich wykorzystanie miało dużo sensu. Zdjęcia z wiosny, lata i wczesnej jesieni z dużą ilością zieleni są skuteczne, a sceny zimowe nie przyniosą większego efektu. Obrazy regenerujące nie są ekscytujące – ale o to chodzi.

Naturalna zieleń we wnętrzach
Naturalna zieleń we wnętrzach

Uwzględnienie biofilnych elementów wystroju we wnętrzach również pomaga. Dachy mogą stać się zielone lub, gdy jest to niemożliwe, po prostu pomalowane na bardziej przyjemny, naturalny kolor. W pozbawionych okien biurach można zastosować fałszywe widoki  imitujące okna. Drewna można stosować wszędzie, a tam, gdzie nie jest to możliwe, np. w szpitalach można użyć laminatów. 

Więcej firm musi przemyśleć efekt kolorów. Nudna sala konferencyjna faktycznie może utrudniać twórczą dyskusję. Rozwiązaniem może być pomalowanie jednej ściany na pomarańczowo aby podnieść poziom energii. ​​McDonald’s wie o tym od lat i dlatego maluje wszystkie swoje sklepy w wysokoenergetycznych kolorach, takich jak czerwony, żółty i pomarańczowy, dzięki czemu jesz więcej, szybciej. Kasyna oraz sprzedawcy detaliczni są również doskonali w celowym projektowaniu przestrzeni energetyzujących. Siłownie aby odnieść sukces powinny być pomalowane jaśniejszymi, ekscytującymi kolorami, aby ludzie mogli ćwiczyć więcej. 

Poza kolorami również formy mogą wywoływać stres lub relaksować. Ukośne ściany i sufity zwiększają energię i napięcie. Jednak w niektórych miejscach, takich jak centrum konferencyjne lub stadion, być może te odważniejsze formy są warte zachodu, ponieważ wywołują emocje. Kluczową a często zaniedbywaną formą jest “odnajdywanie drogi” gdyż ludzie lubią kroczyć krętą ścieżką, która wydaje się być „ścieżką przez naturę”. Ponadto w każdym budynku ludzie szukają jasnych drzwi. Domyślnie środkiem budynku powinna być lokalizacja drzwi. Droga wejściowa jest definiowana przez widoczne drzwi, inny kolor lub materiał i większą objętość. Ponadto droga wejściowa powinna być wolna od rozpraszające wzorców, gdyż ludzie, zwłaszcza starsi goście, uznają je za mylące i zaczynają niepewnie wchodzić.

Na koniec kilka praktycznych sugestii, o których wszyscy dobrzy projektanci powinni już wiedzieć: włącz swój instynktowny, emocjonalny mózg; usuń swoje ego projektowe; udawaj, że masz 85 lat i 9 lat. Zadaj sobie pytanie, jak sprawia, że ​​czujesz się i zachowujesz. Czy budynek, wnętrze lub krajobraz redukują stres? Czy to miejsce czyni ludzi zdrowszymi i szczęśliwszymi? 

Autor: Magdalena Marciniak. Z wykształcenia psycholog. Projektantka lamp w Lampidarium.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *